Nasz świat my little pony Wiki
Advertisement


3 odcinek 1 sezonu pierwszego.

Minęło dużo czasu od pokonania Drak. 3 lata. Whi poznała już pełno kucyków i często się z nimi spotyka.

Wspomnienia z Dzieciństwa
Wspomnienia z dzieciństwa by Rare Aurora
Cudny obrazek by Orzech
Reżyseria Natuldusia
Numer odcinka 3

Był piękny słoneczny dzień. White i Myst miały się spotkać w pobliskiej kawiarence.

WF: Hej Myst!

MM: Hej Whi!

Whi i Myst siadają przy stoliku i zaczynają rozmawiać.

MM: Ech.. Wkońcu chwila wolności! Ciągle tylko szkoła, szkoła i szkoła.

WF: No. Wiesz, że mój kuzyn Star wygrał konkurs wokalny?!

MM: No to brawo! Pamiętasz? My poznałyśmy się na takim konkursie!

WF: Jak mogła bym zapomnieć! Pamiętam wszystko co do jednej minuty!

White i Myst zaczynają sobie opowiadać. Pojawia się scenka:



YS: White, śpiesz się! Autobus na nas czeka!

WF: Już biegnę!

White była jeszcze małą klaczką. Chodziła dopiero do pierwszej klasy więc dłudo to zajęło zanim się ubrała.

Yellow czekał na nią. Wkońcu Whi przydreptała do swojego kuzyna i razem wsiedli do autobusu.

Gdy Yellow , Whi i cała czwarta klasa dojechali na miejsce, zadowoleni weszli do pomieszczenia i czekali na swoją kolej.

WF: Kiedy ty?

YS: Powinienem być za chwilę.

Mija pare minut

WF: Kiedy ty?

YS: Zaraz powinienem wejść...

Mija pare sekund

WF: Kiedy ty?

YS: Możesz się zamknąć?!

White zasmucona odchodzi i siada. Nagle postanowiła wstać i zdenerwowana pobiegła i wpadła na jakąś klacz.

MM: Och... przepraszam. To moja wina.

WF: Nie, to moja wina.(obie się śmieją) Jestem White Fire.

MM: A ja Mysterious Musician. Przyjechałas tu z kuzynem?

WF: Tak. Bardzo chciałam wkońcu gdzieś z nim pojechać.

MM: O! Teraz moja kolej!

Mysterious idzie na scenę i śpiewa Whi za kurtyna czeka na nią.

WF: I jak ci poszło?

MM: Wygrałam!!!

WF: To gratuluję!!!

YS: Whi jedziemy!

MM: To pa!

WF: Pa

White i klasa Yellow'a  wracają. Whi wchodzi do swojego domu i nagle zauważa Mysterious.

MM I WF: Ty tu mieszkasz?!

Zaczynają się śmiać. Scenka dobiega końca.



MM: To były czasy....

Obie klacze zaczynają się śmiać.

Zaczynają lecieć napisy końcowe.

Advertisement